Nasi muzycy to jedna wielka rodzina. Podczas koncertów wymieniają się instrumentami, wokalistami i muzykami. Wspaniały klimat!
Sobota w Zwierzyńcu, jak przystało na prawdziwych motocyklistów, w dużej mierze została spożytkowana na jazdę.. Wycieczka enduro grzęzła w piachach, kilkanaście motocykli na nawigacji pojechało szukać 3-Wież, zgarniając cenne nagrody, a reszta z przewodnikiem ruszyła bezstresowo pokulać się po asfaltach i polansować z pięknymi widokami w tle…
Po powrocie z wycieczek zjedliśmy obiad i udaliśmy się na tradycyjną zlotową paradę.
Konkursy powygrywali Ci co zawsze, czyli luzaczki i luzaki, co się nie stresują i na konkursy zapisują 🙂 A nagród było sporo..
Potem pokropił długo wyczekiwany kapuśniaczek, zachęcając ludzi do integracji pod wiatą, ale na tyle słaby, by można było stać do 2 w nocy pod sceną, słuchając wspaniałej muzyki… w międzyczasie konsumując soczystego „zwierza”.
Dziękujemy Wam, że jesteście z nami. Dla takich chwil się żyje!
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz