Tej środy pojechaliśmy na objazdówkę nadodrzańskich cudów techniki. Na sam przód odwiedziliśmy most kolejowy w Stanach.
Most kolejowy w Stanach, to jeden z najdłuższych mostów kolejowych w Europie. Pewnie są dłuższe, ale nasz ma wyjątkowo długie pojedyncze przęsło łączące dwa brzegi Odry. Obecnie most jest adoptowany pod nowo powstającą ścieżkę rowerową, która ma przebiegać po nasypie kolejowym przez cały powiat nowosolski.
W promieniach zachodzącego słońca ruszyliśmy w kierunku Białej Góry, a dokładnie na przystań żeglarską za przepompownią. Przystań, podobna jak te w Nowej Soli, Starej Wsi, Siedlisku i Bytomiu Odrzańskim sama unosi się i opada w zależności od poziomu wody w Odrze. Fajny cud techniki! Dokonaliśmy pomiaru głębokości wody i jest na pół metra! W Siedlisku teraz schodzi się w dół kilka metrów, a jak była powódź, to podchodziło się w górę kilka metrów 😉
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz